Witam ,po tak długiej przerwie. Jednak, jak życie pokazuje, nie zawsze da się zrealizować to czego się chce. I tak w naszym przypadku minął rok 2013 i cieszymy się, że mamy go za sobą. Walczyliśmy z nie przycholnością losu a bardziej z brakiem kompetencji ludzi, którym powierzyliśmy wykonanie naszego projektu. I tak sie zaczeło, iż mydlono nam oczy, że projekt lada co bedzie wykonany i tak minął rok od tamtego momentu. Znalezlismy na swej drodze osobę taka, która miała okazać się architektem, a tak naprawde nie znajacą się na swym zawodzie. I za to zapłaciliśmy długim oczekiwaniem oraz fundamentem do poprawki. Znaleślismy odpowiedniego architekta i tak zaczeliśmy od początku, czyli od badania gruntu. mamy nadzieje, że nowy rok okarze sie bardziej przychylny i bedziemy mogli działać dalej